W rocznicę wysiedlenia mieszkańców Harmęż mieszkańcy i samorządowcy uczestniczyli w mszy i w drodze krzyżowej. Z kościoła Franciszkanów przeszli do budynku szkoły, gdzie złożyli kwiaty i znicze pod tablicami upamiętniającymi ofiary wypędzeń i więźniów Auschwitz.
Ulicami Franciszkańską i Browarną krzyż nieśli przedstawiciele wspólnot i organizacji działających w w parafii: Rycerstwa Niepokalanej, Żywego Różańca, Szkoły Ewangelizacji Niepokalanej, Koła Gospodyń Wiejskich oraz kandydatów do bierzmowania. Trasę zabezpieczyli strażacy policjanci.
Jako pierwsze kwiaty złożyły mieszkanki Harmęż, które przeżyły wysiedlenia w 1941 roku i wróciły do rodzinnej wioski po wojnie. W imieniu władz Gminy Oświęcim hołd ofiarom oddali wójt Mirosław Smolarek, jego zastępca Halina Musiał, przewodnicząca Rady Gminy Bernardyna Bryzek, dyrektor Samorządowego Centrum Usług Wspólnych Agata Michalska i radny, a zarazem sołtys Pław, Krzysztof Harmata.
Wśród mieszkańców była sołtys Edyta Bogusz, która także pomagała Franciszkanom w organizacji uroczystości. Pamięć wypędzonych uczcił także wicewojewoda małopolski Zbigniew Starzec.